Sposób, w jaki ma być odwołana pani premier, a także fakt, że jest odwoływana, mimo iż jest bardzo popularna w swoim elektoracie, budzi zdumienie. Również tryb powoływania nowego premiera jest co najmniej dziwny. Jakby się chciało jednego i drugiego głównie upokorzyć.
To jednak mają być premierzy RP. I nawet jeśli premier Szydło zasługuje na Trybunał Stanu (a wierzę, że też go dostanie), to jednak tak się nie postępuje z Państwem Polskim!!! Wszystko musi mieć jakąś minimalną powagę, bo inaczej jest chaos i trudn0 traktować serio cokolwiek, co władze robią.
Ta sytuacja przypomina mi moje doświadczenie z miasta Chatanga na Syberii. Była to początkowa baza w wyprawie na Biegun Północny. I w tym mieście władze komunistyczne zaplanowały, aby miejsca znaczące jak ratusz były małe i niepozorne, a nieznaczące wielkie i w reprezentacyjnych miejscach. Chodziło o to, aby wprowadzić w błąd ewentualnych najeźdźców. I coś takiego widzę, gdy myślę o tym, co się dzieje w Polsce. Ogarnia nas całkowity chaos i nic już nie znaczy tego, co miało znaczyć.
Odpowidzialny jest za to Jarosław Kaczyński. Demon chaosu.