Najwidoczniej premier Kaczyński postanowił osłabić Macierewicza, ujawniając obłęd smoleński i zabronił fałszerstw przy ekshumacjach. Ale może to pułapka? Za chwilę kłopoty Macierewicza znikną w cieniu zarzutów o mylenie zwłok przez ekipę premiera Tuska? W sumie dwie pieczenie w jednym!