Otrzymałem takiego maila:
Kaczyński powiedział, że „proszę spojrzeć jak to wygląda w Europie”. Niech to powie emerytom, że tak to wygląda w Europie, gdzie emeryt z Europy może sobie pozwolić na wyjazd na wczasy w dowolne miejsce na Ziemi, a naszego emeryta nie stać na wizytę u lekarza, bo wizyta kosztuje pół emerytury, a na NFZ może się tylko zapisać w kolejkę na powolne konanie, bo rok czy dwa w kolejce niczym innym się nie kończy, a jeżeli się już doczeka to lekarz tradycyjnie rozkłada ręce i mówi: „niestety już jest za późno – trzeba było przyjść wcześniej”. Pozdrawiam.