Filozof (Arystoteles)
Dzieło Arystotelesa w kontekście Maroka to „Etyka Wielka” i „Etyka Nikomachejska”. Czyli rzecz o umiarze i proporcji. Być może to w ogóle istota jego dzieła. Nie Metafizyka, ani Polityka, ale właśnie Etyka.
Dzielność etyczna, czyli to czy człowiek właściwie wybiera pomiędzy skrajnościami każdej możliwości wyboru, jak choćby pomiędzy rozrzutnością a skąpstwem, w dążeniu do stania się człowiekiem szczodrym, czy pomiędzy tchórzostwem a awanturnictwem, stając się człowiekiem odważnym. Ta dzielność to tylko pewna potencjalność w każdym z nas. I staje się ona realną dzielnością, w wyniku praktyki i właściwego rozpoznania swojej sytuacji i spraw świata. Innymi słowy, dzielność etyczna jest niezamierzonym skutkiem mądrości.
Czy dając tysiąc złotych na WOŚP Owsiaka jestem szczodry? To dużo pieniędzy, patrząc na średnią zarobków w Polsce, ale czy dużo w świetle PIT-u, który płacę oraz celu zbiórki? Dla niejednego to za dużo i byłoby rozrzutnością ofiarować tyle, kiedy może zabraknąć na życie i podatki, a dla innych to za mało, bo nie stanowi niczego istotnego w ich budżetach, ani w celu zbiórki. Podobnie rzecz się ma z prawdomównością, przyjaźnią, byciem prawym i każdą inną dzielnością.
Dążenie do proporcji jest dążeniem do dzielności. To jest credo Maroka. Wypełniające kraj zrównoważenie, adekwatność wszystkiego, a nawet kolor Marrakeszu – kolor ochry – jest tym dążeniem, stąd też to niespożycie sił i starań! Ta ciągła gotowość do uzyskania dzielności! Nie ma ona na celu jakiegoś konkretnego czynu, który jest tytułem do dzielności. Dzielność to ciągła uwaga dla dzielności.
Częste „My pleasure” („Avec plaisir”) oznacza „cieszę się, bo to służy mojej dzielności”.
Fot. Depositphotos