Jest już wszędzie, a konkretnie w ciele każdego z nas. Osoba pracująca na kasie w sklepie podając siatki foliowe ma o 30 procent mikroplastiku we krwi więcej niż reszta (od dotykania dłonią) i to są fakty, wyniki badań, a nie żadna propaganda!
W rybach z morza i oceanów poziom zakażenia mikroplastikiem jest tak duży, że dziś zdrowsze jest jedzenie ryb hodowlanych z termicznych wód czy strumieni niż morskich. Generalnie ryby śródlądowe są dziś zdrowsze od morskich! Jeśli pijesz wodę z plastikowych butelek zanieczyszczasz się mikroplastikiem!
Fot. Plastik (ponad 40 kg!) wyjęty z brzucha martwej zyfii gęsiogłowej, wyrzuconej przez morze u wybrzeży Filipin.