On ukrywa swoje pochodzenie, królewskie, ona nie. Ona jest córką króla (domyślamy się). Kim on jest – nie wie. Ale ich miłość (w Sewilli) jest tak wielka, że ona chce z nim uciekać z własnego szlacheckiego domu. Gdy wszystko jest gotowe i już mają wyskakiwać przez balkon, coś w niej się jeszcze waha, jakiś lęk. Wyczuwa to ojciec, będący obok i przybiega do pokoju. W zamieszaniu on – kochanek – zabija jej ojca, ojca kochanki i uciekają obydwoje. On trafia do więzienia, a ona do klasztoru. Wówczas wybucha wojna i on wprost z więzienia, po ośmiu latach, idzie na front. Tam ratuje życie przypadkowo spotkanemu adiutantowi, który okazuje się być bratem ukochanej. Ten, gdy się o tym dowiaduje, chce go zabić, ale w niespodziewanej walce wojennej on – kochanek – zostaje ranny. Trafia do szpitala. Front idzie dalej, wojna rozdziela brata i kochanka siostry. Po wojnie on – kochanek – jest w klasztorze, z którego wcześniej odeszła ukochana, aby go szukać w powojennym świecie i tam, w tym klasztorze, odnajduje go jej brat. Chce zemsty. Zmusza go do walki, której on wprawdzie nie chce, ale nie ma wyjścia i i on – kochanek – zabija brata ukochanej, która właśnie wraca do klasztoru po latach nieudanych poszukiwań. Rozpoznaje ukochanego i dowiaduje się, że w tej chwili właśnie zabił jej brata. Biegnie zatem do umierającego, a tenże brat sam umierając ją też zabija, bo zhańbiła ojca. Historia dobiega końca. Przeżył tylko ten, który nie chcąc zabijać zabił wszystkich. Całą rodzinę.

Ta opera jest więc o istocie przeznaczenia.

Wedle starej formuły Arystotelesa tragedia jest zgodnością akcji i losu (przeznaczenia), a nie ma nic wspólnego z charakterem osób, których to dotyczy. Bohater (jednostka) ma imię i ma winę od losu, a jego charakter niczego nie zmieni, tylko służy akcji zgodnej z losem. I na tym polega tragiczność bohatera, że nie może nic zrobić, aby uniknąć przeznaczenia. Żadne jego cnoty, ani cechy osobowości nie zmienią jego losu – losu bohatera tragicznego.

Inaczej w komedii. Tu właśnie niezgodność charakteru z akcją, pewna nieadekwatność zachowań wobec tego, czego wymagają okoliczności – to właśnie śmieszy.

Opera Verdiego „Moc przeznaczenia” jest więc bardzo klasyczna. I byłaby nudna swoją oczywistością, gdyby nie znakomicie wybite przez Trelińskiego momenty zawahania, liczne, w których los mógłby się odwrócić i bohater nie byłby tragiczny, a komiczny właśnie.

Gdyby nie wahania kochanki król by nie przybył i nie zginął. Gdyby nie zwłoka i kochanek zabiłby szybciej brata ukochanej, ta nie zdążyłaby dotrzeć przed śmiercią swego brata i nie zgineła by od jego noża. Gdyby nie notatnik brat nie rozpoznałby ukochanego siostry. I nie chciał go zabić. I tak dalej i tak dalej.

Owszem, wiemy jak to się skończy, bo to jest tragedia, ale w tych momentach zawahania akcji przeżywamy istotę losu: wisząc na włosku los zawsze dochodzi swego i osiąga cel. Jak perfekcyjny orgazm. Boskie nasienie intencji.

Komentarze

Aby zapewnić najwyższą jakość usług strona wykorzystuje pliki cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Polityka Prywatności

Polityka plików „cookies”: korzystając ze strony Janusza Palikota akceptujesz zasady zawarte w niniejszej polityce prywatności: Po co nam cookie? Cookies używamy w celu optymalizowania korzystania ze stron www oraz również w celu gromadzenia danych statystycznych/analitycznych, do identyfikowania sposób korzystania użytkowników ze stron internetowych. Dane te dają możliwość ulepszania funkcjonalności, struktury i zawartości stron www, oczywiście z wyłączeniem personalnej identyfikacji użytkownika. Dane osobowe gromadzone przy użyciu plików cookies są zbierane wyłącznie w celu wykonywania określonych akcji na rzecz użytkownika. Dane zawierające informacje osobowe są zaszyfrowane, w sposób uniemożliwiający dostęp do nich osobom nieuprawnionym. Akceptowanie plików cookies nie jest obowiązkowe! Możesz samodzielnie zmienić warunki przechowywania lub uzyskiwania dostępu do cookies za pomocą ustawień oprogramowania zainstalowanego w Twoim urządzeniu. Janusz Palikot nie odpowiada za zawartość plików cookies wysyłanych przez inne strony internetowe, do których linki umieszczone są na naszych stronach Zaufani Partnerzy Korzystając ze strony możesz otrzymywać pliki cookies pochodzące od Zaufanych Partnerów. Mogą oni korzystać z plików cookie do celów reklamowych, analitycznych i statystycznych. Strona wykorzystuje oprogramowanie analityczne od Zaufanych Partnerów (Google Analitics, Facebook), zamieszczając w urządzeniu końcowym Użytkownika kody umożliwiające zbieranie danych o nim. Janusz Palikot

X