Kiedy po raz pierwszy usłyszałem słowo „mszary”, na wykładzie profesora Wodzińskiego w Lublinie, to choć go nie znałem, od razu polubiłem i chciałem natychmiast jechać do Schwarzwaldu zobaczyć mszary.

Torfowisko wysokie, czyli mszary własnie, na szczęście można zobaczyć w kraju. I choć zima nie jest idealna, bo niewiele widać, to jednak wczoraj, zostawiwszy dzieci z instruktorem jazdy na nartach, udałem się na mszary w Zieleńcu.

Mnie, podobnie jak bagna Biebrzy, nawet zimą zachwycają. I nie tylko dlatego, że po takich mszarach własnie chodził Heidegger z Cellanem podczas najsłynniejszego chyba spotkania w XX wieku. Swoją drogą ponoć nie padło tam żadne zdanie między nimi.

Ale w mszarach jest coś, niezależnie od tego kto po nich chodził. Właśnie jest w nich pewna niemozliwość chodzenia. Jeśli nie ma sztucznych grobli to chodzenie jest wykluczone. O ile nie potrafi się samego siebie wyciągnąć za głowę.

Tak właśnie: tego nie można przejść. Chyba to tak urzeka.

Mszary

Film zamieszczony przez użytkownika Janusz Palikot (@januszpalikot)

Komentarze

Aby zapewnić najwyższą jakość usług strona wykorzystuje pliki cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Polityka Prywatności

Polityka plików „cookies”: korzystając ze strony Janusza Palikota akceptujesz zasady zawarte w niniejszej polityce prywatności: Po co nam cookie? Cookies używamy w celu optymalizowania korzystania ze stron www oraz również w celu gromadzenia danych statystycznych/analitycznych, do identyfikowania sposób korzystania użytkowników ze stron internetowych. Dane te dają możliwość ulepszania funkcjonalności, struktury i zawartości stron www, oczywiście z wyłączeniem personalnej identyfikacji użytkownika. Dane osobowe gromadzone przy użyciu plików cookies są zbierane wyłącznie w celu wykonywania określonych akcji na rzecz użytkownika. Dane zawierające informacje osobowe są zaszyfrowane, w sposób uniemożliwiający dostęp do nich osobom nieuprawnionym. Akceptowanie plików cookies nie jest obowiązkowe! Możesz samodzielnie zmienić warunki przechowywania lub uzyskiwania dostępu do cookies za pomocą ustawień oprogramowania zainstalowanego w Twoim urządzeniu. Janusz Palikot nie odpowiada za zawartość plików cookies wysyłanych przez inne strony internetowe, do których linki umieszczone są na naszych stronach Zaufani Partnerzy Korzystając ze strony możesz otrzymywać pliki cookies pochodzące od Zaufanych Partnerów. Mogą oni korzystać z plików cookie do celów reklamowych, analitycznych i statystycznych. Strona wykorzystuje oprogramowanie analityczne od Zaufanych Partnerów (Google Analitics, Facebook), zamieszczając w urządzeniu końcowym Użytkownika kody umożliwiające zbieranie danych o nim. Janusz Palikot

X