My Polacy, wszyscy bez wyjątku, jesteśmy Żydami. Wchłonęliśmy w siebie śmierć w zasadzie wszystkich (98%) Żydów polskich. Patrzyliśmy jak ich mordowano, zamykaliśmy okiennice gdy przychodzili z lasu głodni, pomagaliśmy w egzekucjach i wrzucaniu do dołów. I nawet nie możemy myśleć, że mogłoby być inaczej, skoro za pomoc groziła kara śmierci. A jednak nas to dotyczy i zawsze będzie dotyczyć. Byliśmy w tym. Nie daliśmy rady. Trzeba tę ranę w nas odsłonić i nie udawać, że jej nie ma, a wówczas przyjdzie do nas ukojenie i mądrość.