Trwa aukcja zaproponowanej przeze mnie kolacji w Dzierwanach. Zachęcam do licytowania. I na koniec prezentuję butelkę Palikotówki, której degustacja kieliszka zakończy kolację. To ostatnia butelka. Absolutnie.
Już jej dawny Polmos, a obecny Stock Polska nie produkuje. Tak więc wesprzecie Orkiestrę nie bez przyjemności.
Było tych, numerowanych butelek, wcale nie tak dużo. Około 5000. Tylko. Tyle bowiem było starego spirytusu w dębowych beczkach w Polmosie, gdy go kupiłem w 2002 roku. Miał ponad 10 lat. I był wspaniałej jakości. Do tego tajemnicza kompozycja ziół i już. To się więcej nie powtórzy.
Ze sprzedażą i produkcją Palikotówki wiąże się cała masa niesamowitych anegdot. Ale opowiem je już przy kolacji.