Tak jak Pomaska, Migalski i wielu innych z różnych stron polecam rewelacyjną książkę „Życie drzew”. Stawia świat na głowie i jest bardzo leśmianowska, a tu przecież rok Leśmiana. Świat jako jeden organizm to myśl spinoziańska. Ale też właśnie bardzo bliska Leśmianowi, choć on to czytał przez pamięć. Pamięć jako organizm.