Peloponez to Grecja do kwadratu. Liczba gajów oliwnych i zabytków oszałamia. A jednocześnie to miejsce poza przemysłem turystycznym. Wakacje w prawdziwym świecie. Dziś już prawie niemożliwe. Nie wiem jak będzie w lipcu czy sierpniu, pewnie gorzej, ale tu nie ma infrastruktury do przyjęcia przemysłu turystycznego. Nie ma też pretensjonalnych turystów w każdym sensie – czy to eko czy celebryckim. Dlatego to jest tak niezwykłe.