W tym roku podczas kolacji, którą można wylicytować w ramach aukcji charytatywnej na rzecz WOŚP, zamiast, jak dotychczas, wina będę serwował piwo. Gatunki zostały dobrane pod konkretne dania. Wczoraj pisałem o pilsie, dziś opowiem trochę o lagerze.
Lager to piwo chyba najbardziej zrównoważone. Słód musi w nim dominować nad chmielem, jednocześnie nie niszcząc równowagi. Kolor żółty, ale nie ciemny. Dlatego proponuję lagera, którego ekstrakt jest na poziomie 12-14% wagowo, a IBU wynosi tylko 20. Rzecz jednak nie tylko w tych parametrach, ale również w rodzajach i jakości słodów. Bo to słód decyduje o lagerze – w proponowanym przeze mnie piwie będą to słody pilzneński, karmelowy jasny i wiedeński.
Ten styl dobrze komponuje się z daniami z kaszy, np. pierogiem biłgorajskim. Sprawdzi się też z niezbyt ostrymi makaronami, np. z genueńskim pesto. Ja zaserwuję je do sałaty z przepiórczymi jajkami, nasionami dyni i słonecznika oraz chrzanem.
Pozostałe piwa opiszę w następnych blogach. Zachęcam do licytowania kolacji!